Wczytywanie ...

Sposób na kreatywność i inspirację, o którym za mało się mówi.

W środowisku pisarskim nieraz spotykam się ze skargami na obniżoną kreatywność czy brak pomysłów tudzież inspiracji. Myślę, że stanowi to powszechny problem nie tylko wśród twórców, a przyczyna tego zjawiska najczęściej jest prozaiczna – wielu z nas cierpi na niedobór odpoczynku i niedostatecznie o siebie dba.

Tak, to nie żart. Kiedy jesteśmy wypoczęci, wyspani, a także zrelaksowani i otwarci na rozrywkę i zabawę, automatycznie stwarzamy sobie przestrzeń na kreatywność i inspirację. Natomiast gdy nasze życie przypomina niekończącą się listą zadań do odhaczenia, a w głowie panuje chaos i psychoemocjonalna zadyszka, wówczas trudno o miejsce na twórcze pomysły oraz ochotę na pisanie. Już nie wspominając o tym, że fatalnie wpływa to na nasze zdrowie i ogólne samopoczucie.

Jak zatem zadbać o odpoczynek, a co za tym idzie – o kreatywność?   

Pytanie z pozoru może się wydawać trywialne, a jednak w mojej praktyce okazuje się, że to wcale nie takie łatwe. Myślę, że warto zacząć od małych kroczków. Jeśli nie możesz sobie pozwolić na dłuższy urlop, zaplanuj sobie przynajmniej wolny weekend lub chociaż dzień przerwy od obowiązków. W momencie, kiedy piszę ten artykuł, lato trwa już w pełni, myślę więc, że to dobra okazja by zająć się tym arcyważnym tematem.

Poniżej znajdziesz 3 proste wskazówki, które mogą Cię wspomóc w zrobieniu sobie „wakacji”, nawet jeśli miałby to być „zaledwie” piątkowy wieczór.

Zmień otoczenie

Nic tak dobrze nie robi na skołatany mózg, jak po prostu wyjście z domu (na spacer, na rower etc.), czy wyjazd na wycieczkę/wakacje. Dzięki temu pobudzamy umysł (w pozytywny sposób), pozwalamy sobie poukładać myśli, mentalnie odpocząć i zmniejszamy poziom stresu. To wszystko automatycznie stwarza przestrzeń na kreatywność, która wynika z poczucia relaksu i stymulacji mózgu nowymi doznaniami i bodźcami.

Rusz się 😊

Sport i wszelka aktywność fizyczna bardzo dobrze wpływa na nasze samopoczucie, nie tylko fizyczne, ale także psychiczne – i tak – również pomaga stworzyć przestrzeń na twórczą inwencję.

Weź więc przykład z Remigiusza Mroza, który podobno codziennie biega około 15 km i w ten sposób resetuje swój mózg, „dzięki czemu nie wariuje”, a do tego zapewnia sobie przypływ inspiracji:

Wybierz się na randkę artystyczną

O randkach artystycznych pisałam już jakiś czas temu. Jest to niesamowicie potężne narzędzie, które polega po prostu na twórczej zabawie.

Kiedy ostatnio zrobiłaś/eś coś totalnie bezproduktywnego, dla czystej radości robienia tego? 

Pomyśl o rzeczach, które sprawiają Ci przyjemność i rozrywkę. Zastanów się, co lubiłaś/lubiłeś robić, gdy byłaś/byłeś dzieckiem i powtórz to teraz 😊 Potraktuj to jak mentalne i emocjonalne spa 😉 Po wszystkim wrócisz do pisania/do pracy z nową energią i pomysłami.

Jeśli szukasz inspiracji w kwestii randek artystycznych, tutaj znajdziesz 12 przykładów, które być może przypadną Ci do gustu.

Polecam Ci również dwie szalenie ciekawe rozmowy z Wojciechem Eichelbergererem – na temat stanu wypalenia oraz na temat trudności z wypoczynkiem.

Na koniec życzę Ci, by ta wakacyjna pora stała się dla Ciebie pretekstem do podładowania swoich kreatywnych baterii ❤

Zdjęcia pochodzą ze strony Unsplash.com.

Komentarze do “Sposób na kreatywność i inspirację, o którym za mało się mówi.

Dodaj komentarz

Drodzy Autorzy,
Bardzo mi przykro, ale aktualnie, ze względu na duże zmiany w moim życiu prywatnym, nie ma możliwości podjęcia ze mną współpracy.

X