„Wszystko jest w twojej głowie” Suzanne O’Sullivan – recenzja
„Wszystko jest w twojej głowie” irlandzkiej neurolożki Suzanne O’Sullivan to niesamowita książka opowiadająca o chorobach psychosomatycznych. Jej bohaterami jest siedmioro pacjentów autorki, zgłaszających się na przestrzeni lat z rozmaitymi objawami fizycznymi, w powstaniu których, jak się później okazało, istotny udział wzięły czynniki psychologiczne lub emocjonalne.
O’Sullivan w przystępny sposób, na realnych przykładach opisuje i tłumaczy fenomen zaburzeń psychosomatycznych. Autorka podaje również dane statystyczne, z których wynika, że problemy te są powszechniejsze niż się na pozór wydaje i szacuje się, że mogą dotyczyć nawet 22-50% pacjentów odwiedzających codziennie gabinety lekarskie. Oczywiście w większości przypadków dolegliwości nie są tak ciężkie, jak te opisane w książce, wśród których można wymienić, np. napady rzekomopadaczkowe, paraliż nóg, czy ślepotę.
Autorka twierdzi, że praktycznie każdy objaw fizyczny, jaki jesteśmy sobie w stanie wyobrazić może mieć pochodzenie psycho-emocjonalne. Niemniej jednak najczęstszymi dolegliwościami psychosomatycznymi są według niej ból i zmęczenie. Dodatkowo istotne diagnostycznie jest zachowanie pacjenta, który często odczuwa spory lęk i bardzo zamartwia się stanem swojego zdrowia.
Somatyzowanie to coś, co przytrafia się nam wszystkim w codziennym życiu. To podstawowy mechanizm wykorzystywany przez ciało do manifestowania rozstroju psychicznego.
Ambicją O’Sullivan jest przekonanie czytelnika, że zaburzeń psychosomatycznych nie powinno się traktować lekceważąco. Często w swojej karierze pani doktor spotykała się z bardzo negatywną postawą wobec takiej diagnozy i zaleceń dotyczących konsultacji psychiatrycznej. Pacjenci niemal automatycznie odrzucali rozpoznanie, nie chcąc wyjść na „świrów”, czy „czubków”, których otoczenie będzie postrzegać jako symulantów, z rozmysłem udających objawy. Tymczasem zaburzenia psychosomatyczne nie mają nic wspólnego z oszustwem. Dotknięte nimi osoby cierpią naprawdę i czują się tak, jakby chorowały na „prawdziwe” choroby, czyli schorzenia somatyczne. Kluczową dla autorski kwestią jest zrozumienie pacjenta i zaakceptowanie przez niego diagnozy, bo tylko to jest w stanie realnie pomóc w ostatecznym powrocie do zdrowia. A jednak nie każdy chory jest na to gotowy.
Trudno było mi zignorować myśl, że – być może – sześć lat temu Pauline wolała wózek inwalidzki od diagnozy psychiatrycznej.
Myślę, że ” Wszystko jest w twojej głowie” to bardzo ważna i cenna, a przy tym niezwykle interesująca lektura, która świetnie pokazuje, że zarówno ciało człowieka, jak i jego psychika są całością. Co ważne, książka napisana jest bardzo zrozumiale, dlatego też sięgnąć po nią może każdy, kto tylko zainteresuje się tematem.
___________________________________________________________________________
Spodobał Ci się ten artykuł? Będzie mi bardzo miło, jeśli go udostępnisz lub skomentujesz Zapraszam Cię również do dołączenia do mojego fanpage’a na Facebooku, a także do obserwatorów na Instagramie.
To nie moje klimaty ale recenzja bardzi rzeczowa i dopracowana 😉
Ciekawa książka, nie zdajemy sobie sprawy, jak na nasze ciało i to co się z nim dzieje, wpływa głowa i nasze myślenie 🙂
zainspirowała mnie ta książka 🙂
Calkowicie zgadzam sie: wszystko jest w naszych glowach. Jesli zmienimy podejscie do swiata / zycia / ludzi, to jakby wszystko nagle sie zmienilo. Czasem jednak tak trudno to podejscie zmienic… Pozdrawiam serdecznie!